Magia Adrspachu
Czy słyszeliście kiedyś o Skalnym Mieście w Czechach? Sądzę, że tak. Jest to ostatnio dość popularny kierunek rodzinnych wycieczek. Jeśli jednak ktoś jeszcze nie był, to nie ma nad czym się zastanawiać!
Skalne Miasto to Adršpašskoteplické skály, a w zasadzie stworzony przez naturę labirynt wśród tych skał. Jak sama nazwa wskazuje, składa się z dwóch zbiorów skał Adrspach i Teplice. Kiedyś istniały tutaj dwie osady o takich właśnie nazawach. Pewnie najlepszym rozwiązaniem jest zwiedzenie całej trasy od Adrspachu do Teplic lub odwrotnie. Pomaga w tym przemieszczająca się tam kolejka wąskotorowa. My niestety zwiedziliśmy Skalne Miasto pokonując jedynie jedną trasę - pętlą po Adrspachu, czyli chyba najczęściej odwiedzaną część Skalnego Miasta. Nic straconego, następnym razem wędrówkę rozpoczniemy od Teplic :)
Tak wygląda świat Adrspachu tuż po przekroczeniu bramki...
Chociaż mama często opowiadała o Skalnym Mieście i szykowaliśmy się do tej wyprawy od zeszłego roku, chociaż dużo oglądaliśmy i czytaliśmy na ten temat to i tak piękno tych skał bardzo nas zaskoczyło. Labirynt tworzył niepowtarzalny magiczny klimat i można było poczuć się jak bohater w opowiadaniu z gatunku fantastyki.
Chyba najbardziej znanym zdjęciem, jakie robi spobie człowiek zwiedzający skalne miasto jest to z bramą (jej nazwa to Brama Gotycka). Faktycznie, jest doskonale ulokowana. To po jej przekroczeniu zaczynamy czuć się, jakbyśmy weszli w jakiś przedziwny świat.
Wchodzimy w niezwykły, zacieniony labirynt, zmienia się temperatura, a my spacerujemy w kłębach pary...
Skały są tam nie tylko piękne ale przede wszystkim poruszające naszą wyobraźnię. Natura ukształtowała je w taki sposób, że przedstawiają one różne postaci, zwierzęta i rzeczy. Stąd też wzięły się przeróżne nazwy tych skał...
Głowa Cukru
Słoniowy Rynek
Diabelski Most
i wiele innych... sprawdźcie sami!
Na trasie znajdują sie też dwa wodospady:
Mały...
i Duży...
oraz popiersie Johanna Wolfganga Goethego, który podobnie jak inni sławni ludzie, zafascynowany skałami odwiedził to miejsce.
Zwrotnym punktem wycieczki jest sztuczne jeziorko, które slużyło tu do transportu drewna pochodzącego z wycinki. Żeby do niego dotrzeć trzeba kupic bilet i wspiąć się w górę stromymi, wąskimi schodkami.
Bilet obejmuje przeprawę łódką.
Może sama podróż łódeczką nie jest tak bardzo interesująca, ale zdecydowanie wzbogacają ją opowieści przewodnika - flisaka!
W tym miejscu Adrspach łączy się z Teplicami. Można iść dalej... My jednak zawróciliśmy, by wracać w stronę miejsca z którego tu przybyliśmy. Trasa powrotna wcale nie jest mniej ciekawa, prowadzi nawet wąskim przejściem przez Mysią Dziurę... ;)
Można podziwiać Starostę i Starościnę...
i Zakochanych...
...wejść na punkt widokowy, z dokładnym opisem otaczających nas skał...
Trasa powrotna jest bardziej stroma i wyposażona w kręte schodki.
Aż w końcu schodzimy niżej, w bardziej zalesione tereny, gdzie mozna odpocząć na skalnym fotelu :)
Całe przejście opisaną przeze mnie trasą zajmuje około 3 godzin. Magia tych skał sprawia jednak, że chce się tam zostać dużo dłużej!
Polak Mały - Radek
Komentarze
Prześlij komentarz